Hej wszystkim! Dzisiaj rano krew mi leciała z nosa. Trochę się przestraszyłam, ale no nic, ważne, że rodzice nie widzieli, bo byli w pracy. Mam dość życia. Czuję, że jestem ciężarem dla wszystkich i źle mi z tym, dlatego dążę do perfekcji, bo pro ana to nie tylko idealna waga, a idealne życie. Postanowiłam się zważyć dopiero 1 października, chcę sobie zrobić niespodziankę :D
Dzisiejszy bilans:
Śniadanie: -
Obiad : parę łyżek zupy pomidorowej 80 kcal
Kolacja : 2 wafle ryżowe 50 kcal winogrono 20 kcal
Bilans : 150/1000
Tak, wiem, wiem mało, ale jutro będę jeść tort i chciałam tym dniem sobie to odbić :)
Powodzenia Wam wszystkim. Trzymajcie się chudo i życzę udanego wieczoru :)
Tez miałam krwawienia :/ powodzenia :)
OdpowiedzUsuńmi krew poleciała z nosa jak robiłam detoks sokowy :// gratuluje tak silnej woli, ja bym nie wytrzymała tak długo bez ważenia. Powodzenia❤️
OdpowiedzUsuńWow, dopiero w październiku? Zostało trochę ponad miesiąc. Nie wiem czy ja dałabym radę wytrwać w takiej niewiedzy hah, ale za ciebie trzymam mocno kciuki ♥! Bilans cudny, ale martwi mnie trochę ten krwotok z nosa :( Mniejszy czy większy, ale mimo to coś musi on oznaczać. Oszczędzaj się i może zjedz troszeczkę więcej, tak dla bezpieczeństwa czy coś. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńSuper bilansik. Ja się ważę codziennie bo nie umiem bez tego wytrzymać. Powodzenia w wytrwałości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHej ♥ Dodałam cię do mojej listy czytelniczej ;)!
OdpowiedzUsuńTeż za to kocham anę. Każe żyć idealnie w każdej kwestii a nie tylko w odchudzaniu. Dodatkowo nas motywuje.
Masz silną wolę. Ja aż co 2 dni się ważę xD
Wow 150/1000 kcal :o? Mogłaś coś jeszcze zjeść. Dieta jest niby 1000 kcal ale jeśli twoje wyniki to 1000, 100, 500, 200, 1000 itd. To w rzeczywistości są to duże skoki. Mogą odbić się na wadze. Wiesz co mam na myśli?
Ale z drugiej strony fajnie, że masz post przed obżarstwem a nie po ;D Hehe. Również pozdrawiam ♥