Bardzo boję się, że jak jutro się zważę to waga nadal będzie stać w miejscu :/ W ogóle bardzo boję się mojego nowego nauczyciela od matmy. Jestem na indywidualnych zajęciach, a ten Pan jest po prostu wredny. Już nieraz mi dopiekł na innym przedmiocie jak byłam jeszcze z klasą. Moje umiejętności matematyczne są w opłakanym stanie i bardzo boję się jutra.
Bilans:
Śniadanie: chrupki chleb x 2 - 70 kcal sok
sok pomarańczowy - 40 kcal
Lunch: 4 śliwki - 100 kcal
Obiad: -
Podwieczorek: bułka 180 - kcal
sok jabłkowy - 40 kcal
chrupki chleb - 35 kcal
Kolacja: -
Całość: 465kcal
Śliczny bilansik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się napewno dasz rade. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper bilans! Co do nauczyciela. .. może indywidualnie jest przystępny?
OdpowiedzUsuń